Olga Rudnicka "Natalii 5"
Kontynuując swoją przygodę z ksiażkami Olgi Rudnickiej sięgnęłam po "Natalii 5".
Ta powieść przypomina mi trochę "Zacisze 13", czyli jest wątek kryminalny, ale nie brakuje także humorystycznych momentów - a to wszystko za sprawą głównych bohaterek.
Pięć kobiet o tym samym imieniu i nazwisku. Pięć Natalii Sucharskich zostaje wezwanych do pewnej kancelarii adwokackiej, gdzie dowiadują się, że poza zbieżnością imion i nazwisk łączy je coś jeszcze - są przyrodnimi siostrami. Ich ojcem był
Jarosław Sucharski, który - na co początkowo wszystko wskazuje - popełnił samobójstwo. Wcześniej jednak zadbał o to, aby zabezpieczyć swoje córki i zapisał każdej dużą kwotę pieniędzy. Wszystkim siostrom pozostawił natomiast swój dom, ogromną i piekną posiadłość oraz tajemnicę do rozwikłania - ukryty skarb. Kluczem do zagadki jest posiadłość ojca, Natalie postanawiają więc zamieszkać razem w ogromnym domu i spróbować rozwiązać tajemniczą zagadkę o której wspomniał ojciec. Tym samym muszą współpracować ze sobą, co na początku nie idzie najlepiej, gdyż każda z nich ma własne zdanie na dany temat, ognisty temperament, a dodatkowo cechuje je wzajemna podejrzliwość. Tymczasem okazuje się, że nie tylko siostry Sucharskie szukają czegoś w posiadłości ojca....
Czy siostrom uda się przełamać wzajemną niechęć i zjednoczyć siły by wspólnie rozwikłać zagadkę? Jakie tajemnice kryje pozostawiona przez ojca posiadłość i czy rzeczywiście popełnił on samobójstwo? I wreszcie czyją jeszcze uwagę przyciąga dom, a raczej to, co się w nim znajduje?
Olga Rudnicka ma pewien niezwykły dar, mianowicie nie sposób nie polubić bohaterów jej książek. Tak jest też w tym przypadku - siostry Sucharskie niemal natychmiast zyskują naszą sympatię, która trwa nieprzerwanie do samego końca :-) Polecam!
Jarosław Sucharski, który - na co początkowo wszystko wskazuje - popełnił samobójstwo. Wcześniej jednak zadbał o to, aby zabezpieczyć swoje córki i zapisał każdej dużą kwotę pieniędzy. Wszystkim siostrom pozostawił natomiast swój dom, ogromną i piekną posiadłość oraz tajemnicę do rozwikłania - ukryty skarb. Kluczem do zagadki jest posiadłość ojca, Natalie postanawiają więc zamieszkać razem w ogromnym domu i spróbować rozwiązać tajemniczą zagadkę o której wspomniał ojciec. Tym samym muszą współpracować ze sobą, co na początku nie idzie najlepiej, gdyż każda z nich ma własne zdanie na dany temat, ognisty temperament, a dodatkowo cechuje je wzajemna podejrzliwość. Tymczasem okazuje się, że nie tylko siostry Sucharskie szukają czegoś w posiadłości ojca....
Czy siostrom uda się przełamać wzajemną niechęć i zjednoczyć siły by wspólnie rozwikłać zagadkę? Jakie tajemnice kryje pozostawiona przez ojca posiadłość i czy rzeczywiście popełnił on samobójstwo? I wreszcie czyją jeszcze uwagę przyciąga dom, a raczej to, co się w nim znajduje?
Olga Rudnicka ma pewien niezwykły dar, mianowicie nie sposób nie polubić bohaterów jej książek. Tak jest też w tym przypadku - siostry Sucharskie niemal natychmiast zyskują naszą sympatię, która trwa nieprzerwanie do samego końca :-) Polecam!
1 komentarze:
Hej! Jeszcze nie natknęłam się na tego typu bloga. Na pewno będę tu zaglądać, gdyż również lubię czytać. Pozdrawiam Lus Inspiration:-)
Prześlij komentarz