piątek, 29 marca 2013

Olga Rudnicka "Lilith"

Autor: DziwnaJa o 13:33
Olga Rudnicka "Lilith"


Idąc za ciosem postanowiłam pozostać przy Oldze Rudnickiej i jej twórczosci, zwłaszcza że poprzednie książki :
"Zacisze 13" i "Zacisze 13-powrót", 
zostały zdecydowanie jednymi z moich ulubionych pozycji.
Tym razem sięgnęłam po "Lilith" i odkryłam zupełnie inne oblicze autorki. Nie mamy tu bowiem doczynienia z komedią krymianlną a prawdziwym kryminałem i to z wątkami okultystycznymi. Książka wciągnęła mnie w zasadzie od pierwszych stron, a ciekawy rozwój akcji spowodował że czytałam w każdej wolnej chwili, byle tylko być coraz bliżej zakończenia i rozwiązania tajemnicy.
Akcja dzieje się w starym miasteczku Lipinów, które nie jest typowym spokojnym polskim miasteczkiem. Cieszy się sławą polskiego Salem. Według legendy zamieszkiwały tu niegdyś czarownice i doszło także do ostatniego procesu czarownic, w wyniku czego kilkanaście kobiet straciło życie.Wokół miasteczka krąży mnóstwo legend i niezwykłych historii, a współcześni mieszkańcy wykorzystują to by przyciągnąć jak najwiekszą liczbę turystów, którzy stanowią ich głowne źródło utrzymania - krótko mówiąc miasteczko "żyje" z turystów.
Do Lipinowa przeprowadza się Lidka, gdy jej mąż niespodziewanie dziedziczy dworek po tajemniczym stryju, o istnieniu którego nie miał pojęcia. Początkowo niechętna Lidka zostaje zauroczona ogromną, choć wymagająca gruntownego remontu posiadłością i ogrodem, zwłaszcza że spodziewa się upragnionego dziecka i wydaje się, że takie warunki bedą idealne i dla kobiety w ciąży i samego dziecka kiedy już się urodzi. Poznaje także mieszkańców masteczka, w tym Dorotę - włascicielkę miejscowej księgarni, z którą się zaprzyjaźnia i dzięki której poznaje historię i sekrety Lipinowa.
Z biegiem czasu jednak coś się zmnienia, Lidka zaczyna mieć przerażające sny, dręczą ją złe przeczucia i towarzyszy nieustający niepokój. Do tego w miasteczku zaczynają ginąć młode dziewczyny a mąż Lidki - dotychczas czuły i kochający, zaczyna się dziwnie zachowywać...Jakby tego było mało policja i okoliczni mieszkańcy próbują zamieść sprawę porwań pod przysłowiowy dywan, by "nie odstraszać turystów".
Jaką tajemnicę kryje miasteczko, kto porywa dziewczyny i dlaczego, jak potoczą się losy bohaterów i kim jest tytułowa " Lilith" ? :-)

"Lilith" to książka z gatunku tych, jakie lubię najbardziej. Jest tu głęboko skrywana od lat tajemnica, jest morderstwo, śledztwo, postępująca akcja. Jak dla mnie powieść zdecydowanie zbyt szybko sie kończy, żałowałam że autorka nie dopisała drugiej części jak choćby w przypadku "Zacisza 13":-) 

Polecam!

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Blogger templates

piątek, 29 marca 2013

Olga Rudnicka "Lilith"

Autor: DziwnaJa o 13:33
Olga Rudnicka "Lilith"


Idąc za ciosem postanowiłam pozostać przy Oldze Rudnickiej i jej twórczosci, zwłaszcza że poprzednie książki :
"Zacisze 13" i "Zacisze 13-powrót", 
zostały zdecydowanie jednymi z moich ulubionych pozycji.
Tym razem sięgnęłam po "Lilith" i odkryłam zupełnie inne oblicze autorki. Nie mamy tu bowiem doczynienia z komedią krymianlną a prawdziwym kryminałem i to z wątkami okultystycznymi. Książka wciągnęła mnie w zasadzie od pierwszych stron, a ciekawy rozwój akcji spowodował że czytałam w każdej wolnej chwili, byle tylko być coraz bliżej zakończenia i rozwiązania tajemnicy.
Akcja dzieje się w starym miasteczku Lipinów, które nie jest typowym spokojnym polskim miasteczkiem. Cieszy się sławą polskiego Salem. Według legendy zamieszkiwały tu niegdyś czarownice i doszło także do ostatniego procesu czarownic, w wyniku czego kilkanaście kobiet straciło życie.Wokół miasteczka krąży mnóstwo legend i niezwykłych historii, a współcześni mieszkańcy wykorzystują to by przyciągnąć jak najwiekszą liczbę turystów, którzy stanowią ich głowne źródło utrzymania - krótko mówiąc miasteczko "żyje" z turystów.
Do Lipinowa przeprowadza się Lidka, gdy jej mąż niespodziewanie dziedziczy dworek po tajemniczym stryju, o istnieniu którego nie miał pojęcia. Początkowo niechętna Lidka zostaje zauroczona ogromną, choć wymagająca gruntownego remontu posiadłością i ogrodem, zwłaszcza że spodziewa się upragnionego dziecka i wydaje się, że takie warunki bedą idealne i dla kobiety w ciąży i samego dziecka kiedy już się urodzi. Poznaje także mieszkańców masteczka, w tym Dorotę - włascicielkę miejscowej księgarni, z którą się zaprzyjaźnia i dzięki której poznaje historię i sekrety Lipinowa.
Z biegiem czasu jednak coś się zmnienia, Lidka zaczyna mieć przerażające sny, dręczą ją złe przeczucia i towarzyszy nieustający niepokój. Do tego w miasteczku zaczynają ginąć młode dziewczyny a mąż Lidki - dotychczas czuły i kochający, zaczyna się dziwnie zachowywać...Jakby tego było mało policja i okoliczni mieszkańcy próbują zamieść sprawę porwań pod przysłowiowy dywan, by "nie odstraszać turystów".
Jaką tajemnicę kryje miasteczko, kto porywa dziewczyny i dlaczego, jak potoczą się losy bohaterów i kim jest tytułowa " Lilith" ? :-)

"Lilith" to książka z gatunku tych, jakie lubię najbardziej. Jest tu głęboko skrywana od lat tajemnica, jest morderstwo, śledztwo, postępująca akcja. Jak dla mnie powieść zdecydowanie zbyt szybko sie kończy, żałowałam że autorka nie dopisała drugiej części jak choćby w przypadku "Zacisza 13":-) 

Polecam!

0 komentarze on "Olga Rudnicka "Lilith""

Prześlij komentarz

 

Basia czyta... Template by Ipietoon Blogger Template | Gadget Review